Spotkanie autorskie z Gają Kołodziej

Warto marzyć, bo marzenia się spełniają!
Takim spełnionym marzeniem fanek: „Daru”, ”Wystrzałowej licealistki”, Wystrzałowej maturzystki, czy ”Księżniczki...” było spotkanie z Gają Kołodziej,które odbyło się 28.10.2014 r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Dębowcu.

Gaja Kołodziej zaczęła pisać w wieku 12 lat,bo uważa, że „w każdym wieku człowiek ma coś do powiedzenia”. Dotychczas wydała sześć książek. Jest laureatką ogólnopolskiego Konkursu Literackiego za opowiadanie pt.: „Moje jedyne marzenie”. Ten fakt sprawił, że uwierzyła w to co robi. Od 14 stycznia 2012 r. jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
W 2013 r. założyła Instytut Sztuki Literackiej,którego celem jest „promowanie czytelnictwa i wspieranie nowych trendów literackich”. Prowadzi także Klub Młodych Pisarzy i organizuje konkursy literackie.
Autorka bardzo ciekawie opowiadała jak doszło do tego, że zaczęła pisać, o tym co teraz robi i planach na przyszłość, bo jak sama twierdzi „ma wiele życiowych celów”.
Przez cały czas spotkania zasypywana była mnóstwem pytań dotyczących bohaterów swoich książek,ich dalszych losów,ale także: jakiej słucha muzyki, co lubi jeść, jakie jest jej ostatnie odkrycie.
Teraz już wiemy, że jej przygodą życia była podróż do Nowej Zelandii. Przypomniałyśmy sobie (przy tej okazji) nasze pierwsze spotkanie z Gają Kołodziej, to wirtualne,które odbyło się 16.04.2012 r. i teraz mogłyśmy trochę powspominać.
Pośród tych prawie koleżeńskich rozmów,padło pytanie:
-Czym są dla Pani jej książki?
-Dla mnie te książki są pewnym pomnikiem przeszłości,są zatrzymaniem czasu, bo każdy człowiek w jakiejś tam postaci chce być niezapomniany.
Tu większość z uczestniczek zaczęła mówić o swoich celach i marzeniach.
Wszystkie zgodziłyśmy się ze stwierdzeniem Gai, że „życie jest fantastyczne, ale trzeba starać się tak żyć,by proza życia nie przeważyła nad tym”.
Miło było spotkać kogoś tak bardzo zadowolonego z tego co robi. Ten optymizm udzielił się wszystkim uczestniczkom spotkania. Chciałoby się powiedzieć: „Trwaj chwilo jesteś piękna”.
To spotkanie pozostanie długo w naszej pamięci.

Zobacz także